Hotel Ibis Styles Bielsko-Biała

Wstęp

Kolejny na szlaku papuzich wędrówek obiekt, to Hotel Ibis Styles Bielsko-Biała. Nikogo właściwie już chyba nie dziwi, że wybieram obiekty sieci Accor. Tak się złożyło, że lubię tą sieć i jestem do niej szczególnie przywiązany. Nie znaczy to jednak, że każdy pobyt w obiekcie tej sieci jest udany. Pisałem już o tym kilkakrotnie. I tutaj też nie wszystko było całkiem w porządku, ale najpierw

Trochę historii

Hotel Ibis Styles Bielsko-Biała, jak wiele obiektów na hotelarskiej mapie Polski ma ciekawą historię. Pierwotnie był projektowany jako hotel robotniczy dla Fabryki Samochodów Małolitrażowych „Polmo” Bielsko-Biała, produkującej dobrze wszystkim znanego Polskiego Fiata 126p. Później miał być hotelem miejskim. Jednak ostatecznie został wykończony przez fachowców i funkcjonował w ramach sieci Orbis S.A. jako Hotel Magura. Wreszcie 1 lipca 2015 roku stał się tym czym jest teraz. Po rebrandingu Hotel Ibis Bielsko-Biała otworzył swe podwoje dla gości. Na każdym kroku praktycznie widać inspirację motoryzacyjną historią miasta.

Dojazd i zameldowanie

Tym razem zdecydowałem się przyjechać samochodem. Zmusił mnie do tego fakt, że pociąg który mnie interesował, miał wybitnie niekorzystne godziny kursowania. Dojazd jednak jest stosunkowo łatwy i po niecałej godzinie podróży z Rybnika znalazłem się na parkingu hotelu. Parking jest płatny, ale cena nie jest jakaś zaporowa.

Po wejściu do hotelu od razu praktycznie trafiłem na recepcję z przemiłą obsługą. Proces zameldowania przebiegł nad wyraz sprawnie i uzbrojony w kartę udałem się do mojego pokoju. Tutaj jednak pojawił się pierwszy mały zgrzyt: karta była niezakodowana i musiałem radośnie z całym majdanem zjechać ponownie do recepcji. Po naprawieniu błędu na zamku pokoju zapaliła się zielona dioda i mogłem wejść do pokoju. Wymagało to jednak dodatkowych zmagań z otwartym już zamkiem. W końcu jednak wszedłem i oczom moim ukazał się

Pokój

Hotel Ibis Bielko-Biała ma w sumie 8 pięter na których znajdują się pokoje. Mój pokój był na piętrze siódmym. Trzeba przyznać, że pierwsze wrażenie nie było zbyt ciekawe. Spodziewałem się od pokoju superior nieco więcej. Fakt jest taki, że rzeczywiście ten pokój był olbrzymi. Sama część mieszkalna w porządku. Pewien niedosyt można było odnieść w łazience. Czystość jak najbardziej poprawna. Ale całość już nieco zużyta i zdecydowanie wymaga już nawet nie odświeżenia, a solidnego remontu. Wszystko jednak rekompensował nocny widok z okna pokoju.

Hotel Ibis Bielsko-Biała – pokój superior
Hotel Ibis Bielsko-Biała – pokój superior
Hotel Ibis Bielsko-Biała – łazienka w pokoju superior
Hotel Ibis Bielsko-Biała – nocny widok z pokoju

Lobby i bar z restauracją

Trzeba przyznać, że pomysł aby na potrzeby codziennego ruchu nie otwierać sali restauracyjnej jest godny uwagi. W sumie po co trzymać olbrzymie przestrzenie tylko po to aby przyszło kilku gości na kolację. W sumie bowiem poza gośćmi hotelowymi niespecjalnie jest na kogo liczyć. Hotel jest dosyć daleko do centrum i trzeba naprawdę wiele samozaparcia aby się specjalnie do niego wybrać na kolację. W samym lobby zwraca uwagę na siebie dawna wizytówka tego miasta, a więc Polski Fiat 126p. Kolejną ciekawą opcją jest kącik do wypoczynku.

Hotel Ibis Bielsko-Biała – Polski Fiat 126p w lobby
Hotel Ibis Bielsko-Biała – kącik wypoczynkowy w lobby

Kolacji nie będę opisywał. Nie było to nic nad czym warto się zatrzymać dłużej. Dosyć powiedzieć, że na tej jednej pozycji zamknąłem swój rachunek usług gastronomicznych. A muszę zaznaczyć, że zdarza mi się to niezwykle rzadko. Na szczęście dział gastronomii Hotelu Ibis Styles Bielsko-Biała całkowicie zrehabilitował się rano

Śniadanie

Okazało się bardzo dobre, wszystko świeże i dobrej jakości. Spory wybór wędlin, serów, dań na ciepło. Nie zapomniano również o owocach i słodkich ciastach. Zatem: do wyboru do koloru. Naprawdę widać było dbałość o szczegóły i należą się wyjątkowe pochwały.

Czy warto?

Moim zdaniem zdecydowanie tak. Mimo pewnych niedociągnięć, załoga Hotelu Ibis Bielsko-Biała daje radę. Zatem mogę polecić z pełną odpowiedzialnością. A jak już jesteście w Bielsku Białej, nie zapomnijcie odwiedzić Reksia

Bielsko-Biała – pomnik Reksia